Problemy z przyczepnością w produkcji – jak je wyeliminować?

Krytyczne powierzchnie w zakładach przemysłowych, takie jak miejsca klejenia, powlekania, uszczelniania, malowania, a nawet drukowania mogą sprawiać problemy. Nie są to obszary, na które często zwraca się uwagę, aczkolwiek warto się im przyjrzeć. Efektami ubocznymi problemów z przyczepnością mogą być wycofania z rynku, opóźnienia w produkcji nowych produktów czy powstanie złomów. Jak dokładnie i szybko sprawdzić gotowość powierzchni do dowolnego zastosowania? Podpowiadamy poniżej.

Procesy produkcyjne, a przyczepność

Wiele procesów produkcyjnych na pierwszy rzut oka wydaje się być siecią zawiłych przenośników i maszyn obróbczych. Nieco inaczej sytuacja ta wygląda w oczach inżyniera. Widzi on bowiem, że proces prowadzi do uzyskania niezawodnych produktów, a każdy kolejny krok to decyzja opierająca się na poprzednim działaniu.
W celu wyodrębnienia procesów pomocne jest przełamanie procesów systemu produkcyjnego. Pozwala to znaleźć przyczynę problemów, a na ich podstawie wprowadzić skuteczne rozwiązania. Warto przy tym pamiętać, że procesy produkcyjne są coraz bardziej inteligentne. Wynika to z faktu, że są wyposażone w szereg czujników i sprzętów monitorujących, które pozwalają na podejmowanie współzależnych decyzji, na podstawie krytycznych danych. Jest to kluczowe, gdyż tylko świadome decyzje umożliwiają prawidłową koordynację procesu, bez wystąpienia defektów czy ryzyka wycofania produktów.

Jakie błędy w obszarze przyczepności w produkcji są najczęściej popełniane?

Istnieje wiele problemów i błędów, jakie są popełniane podczas przeprowadzania ankiet na temat procesów adhezji. Wielu powtarza zgodnie, że przed malowaniem ściera powierzchnię, stąd też to nie może być problem. Część zdaje się całkowicie na potwierdzenia innych – skoro ktoś potwierdza, że otrzymany rozpuszczalnik działa najlepiej w tym procesie – nie może się mylić. Niestety – każdy z tych przykładów ma pewną lukę. Wynika ona z braku wglądu w konkretny aspekt produkcji, który powoduje wystąpienie problemów z przyczepnością.
Niezwykle ważnym, ale też często pomijanym elementem procesu jest jakość powierzchni klejenia. Okazuje się, że już tylko sprawdzenie powierzchni materiału może skutecznie rozwiązać problemy przyczepności, a tym samym zaoszczędzić setki godzin produkcji i ogromne pieniądze.
Warto jednak wiedzieć, że istnieje skuteczna metoda pomiaru jakości powierzchni. Zapewnia ona faktyczną, liczbową ocenę tego, co ma znaczenie dla uniknięcia omawianego problemu. Ogromnym plusem rozwiązania jest możliwość zastosowania go już na linii produkcyjnej. Polega ona na wykonaniu prostego pomiaru kąta zwilżania, za pomocą zautomatyzowanego bądź ręcznego systemu pomiaru energii powierzchniowej. To najdokładniejszy i najszybszy sposób, który pozwala znaleźć najlepsze rozwiązanie przyczepności.